Sowita premia za niespóźnianie się na treningi i za niekrytykowanie klubu w mediach – takie dodatki do pensji miał zagwarantowane w Paris Saint-Germain Hatem Ben Arfa. Francuz nie jest już od dłuższego czasu piłkarzem mistrzów Francji, a teraz wkroczył z klubem na ścieżkę sądową.